sobota, 12 lipca 2014

Miętowa pasta z bobu

W tej chwili można kupić świeży i tani bób, więc korzystamy. Po ugotowaniu nie obierałam go, bo nie miałam czasu. Zwykle i tak jem go z łupinami. Tak mi smakuje i nigdy nie czułam się po tym źle. Ale jak ktoś ma ochotę podłubać albo nie lubi bobowych skórek, to może oczywiście obrać. 



Składniki: 

-  0,5 kg bobu
-  2 duże ząbki czosnku
-  sok z 1 cytryny
-  listki z 1 pęczka mięty
-  ok. 0,5 szkl. oliwy
-  sól, pieprz

Bób ugotować. Odsączony z wody bób wymieszać z resztą składników i zmiksować na gładką pastę. Jeśli pasta jest za gęsta można dodać odrobinę wody przegotowanej lub więcej oliwy. Doprawić solą i pieprzem wg własnego uznania. Można też dać więcej czosnku. Mięta powinna być wyraźnie wyczuwalna.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz