Najprostsze, chociaż nie idealnie zdrowe, bo fasola i groszek są z puszki ale za to ekspresowe burgery. Bez glutenu i tłuszczu. Oczywiście można użyć fasoli suchej i ją ugotować, a groszku w trochę zdrowszej wersji czyli mrożonego i również ugotować.
Można podawać z ziemniakami, kaszą i warzywami lub z bułką i dodatkami. Wychodzą dość suche, ale można skrócić pieczenie, dodać oleju lub mniej mąki jeśli chcemy by były wilgotne. Moje dzieci lubią je właśnie takie suche i twardawe.
Koszt: ok. 5zł / 10 kotletów
Składniki:
- puszka fasoli czerwonej
- puszka groszku zielonego
- 1/2 cebuli pokrojonej
- 2 ząbki czosnku
- płaska łyżeczka soli
- łyżeczka musztardy
- 3 łyżeczki majeranku
- łyżeczka pieprzu ziołowego
- łyżeczka papryki słodkiej
- 2 czubate łyżki mąki kukurydzianej (można zastąpić inną)
- pieprz czarny
Fasolę i groszek odsączyć i porządnie opłukać wodą. Połączyć wszystkie składniki oprócz mąki i dokładnie zmiksować. Dodać mąkę, wymieszać. Formować kotlety i kłaść na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Piec ok.40 minut w 180 stopniach C.
pyyyycha. zrobię na bank. To pewnie jako burgery do buły się nadadzą?
OdpowiedzUsuńTak, oczywiście. Właśnie idealne do buły :)
UsuńWyszły SUPER!! zostaję na tym blogu na dłużej :) Chociaż nadal weganką nie jestem, cały czas próbuję przemycić weganizm do naszego domu od czasu do czasu... Pisze Pani w opisie o sobie, że u Pani cała rodzina jest wegańska, włącznie z zwierzakami?? Jak była Pani w stanie przekonać zwierze do niejedzenia mięsa, bo zakładam, że pisze Pani o czworonogach mięsożernych? Ja mam takiego kota, który potrafi głodować tygodniami, aby tylko dostać ulubioną wątróbkę... i to tak głodować, że się na łapkach słania. Koszmar! nie wyobrażam sobie, abym miała go przekonać do wegańskiej karmy ..... jak on nawet czasami tych najdroższych kocich nie rusza :( Jakieś porady?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, nie dostałam powiadomienia o komentarzu, dlatego odpisuję dopiero teraz. Akurat z psem nie ma dużego problemu, bo pies potrzebuje dużo warzyw, owoców i zbóż i mięso nie jest niezbędne w jego diecie. U kotów nie jestem do końca przekonana, ale są karmy wegańskie, które są odpowiednio zbilansowane nawet dla kotów. Ja właśnie karmię naszą suczkę gotową suchą karmą wegańską. Kiedyś podałam jej dobrą mięsna karmę, gdy nie zdążyłam kupić wegańskiej i nawet w jej stronę nie spojrzała a tę wegańską bardzo lubi. Karmię ją tak już rok (tyle czasu z nami jest Sabinka) i cieszy się bardzo dobrym zdrowiem, nawet lepszym niż jak do nas trafiła.
Usuń