środa, 30 lipca 2014

Wegańskie tiramisu




Deser tylko dla dorosłych, bo z użyciem alkoholu, ale żeby poczęstować dzieci, amaretto można zastąpić np. aromatem arakowym. Ciasto można zrobić w formie tortu lub deseru w pucharkach. Biszkopt zrobiłam z przepisu na blogu Matki Weganki na tort . Za każdym razem, gdy robię tort korzystam z tego przepisu, bo biszkopt zawsze wychodzi  i jest pyszny. Pozwolę sobie wkleić tu cały przepis:

"Poniższe składniki na biszkopt wymieszamy w podanej kolejności:

· 2 szklanki mąki pszennej
· szklanka cukru (opcjonalnie możemy dać mniej lub więcej)
· 2 łyżeczki proszku do pieczenia
· szczypta soli
· torebka cukru waniliowego
· ½ szklanki oleju roślinnego
Następnie dodajemy:
· szklankę mleka sojowego (lub innego roślinnego) z rozpuszczoną w niej
· łyżeczką sody
· 2 łyżki soku z cytryny
Ciasto powinno być dość luźne, można ewentualnie dodać trochę więcej mleka, jeśli używamy mąki pełnoziarnistej (która pochłania więcej płynu).
Całość szybko mieszamy, przekładamy do posmarowanej olejem okrągłej foremki, pieczemy ok. 45 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C."


Upieczony biszkopt zostawić do całkowitego ostudzenia. Przekroić na dwa równe placki (jeśli ma być w formie tortu) lub na kawałki (jeśli będzie w pucharkach).

Polewa do nasączenia biszkoptu:

-  1 kubek mocnej kawy rozpuszczalnej
-   50ml likieru amaretto

Zaparzyć kawę i ostudzić. Dodać likier. 

Krem:

-  1 puszka mleka kokosowego
-  1/2 szkl. cukru
-  opakowanie budyniu waniliowego
-  mleko sojowe (najlepiej waniliowe)
-  śmietan- fix
-  cukier waniliowy
-  3 łyżki soku z cytryny

Mleko kokosowe wstawić do lodówki na co najmniej dobę. Ugotować budyń używając o pół szkl. więcej mleka sojowego niż jest podane w przepisie na opakowaniu budyniu.. Porządnie ostudzić. Stałą warstwę mleka kokosowego wyjąć z puszki i ubić z cukrem, śmietan fixem i cukrem waniliowym. Zimny budyń i bitą śmietanę kokosową zmiksować wraz z sokiem z cytryny na gładki krem.

Pierwszą warstwę biszkoptu ułożyć w tortownicy lub innej formie, nasączyć kawą z amaretto. Rozsmarować krem. Ułożyć następną warstwę biszkoptu, nasączyć i znów posmarować kremem. Wierzch posypać kakao.








Kotlety z kalafiora z sosem koperkowym

Kotlety można polać zimnym sosem lub wlać sos do garnka, podgrzać, zanurzyć kotlety i chwilkę razem pogotować.






Składniki:

-  1 kalafior
-  1 cebula
-  bułka tarta
-  2-3 łyżki mąki owsianej (zmielone płatki owsiane) lub pszennej
-  sól, pieprz, gałka muszkatołowa, czosnek granulowany
-  olej

Kalafiora ugotować, odsączyć dokładnie z wody, ostudzić. Cebulę drobniutko pokroić i zeszklić na oleju. Kalafior rozgnieść widelcem, dodać do niego zeszkloną cebulę, przyprawy, mąkę oraz tyle bułki, żeby powstała zwarta masa. Formować kotlety, obtaczać w bułce i smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron, do zrumienienia. 

Sos koperkowy:

-  pół szkl. pestek słonecznika
-  woda
-  kilka łyżek oleju
-  sok z cytryny
-  sól, pieprz
-  pęczek koperku

Pestki moczyć w gorącej wodzie przez 1h. Odsączyć z wody i wrzucić do blendera, zalać przegotowaną wodą tak, żeby je całkowicie przykryć. Dodać resztę składników i dokładnie zmiksować.


wtorek, 22 lipca 2014

Jarmuż po afrykańsku

Swego czasu miałam przyjemność spróbować kilku popularnych potraw prosto z Afryki a konkretnie z Demokratycznej Republiki Konga. Były to dania głównie na bazie manioku. Z jego liści lub bulw. Niestety tu bardzo trudno o maniok, dlatego wykorzystałam swojski jarmuż. Sos z liści manioku, warzyw i orzechów ziemnych je się z fufu (plantany i bulwy manioku ugniecione na zwartą masę) albo z kwangą (kluska z bulwy manioku zawinięta w liście bananowca). Taką kluchę je się palcami odrywając po kawałku i maczając w sosie. Ja zrobiłam coś podobnego do fufu, bo dostępu do liści bananowców niestety nie mam ;). Kluchę zrobiłam z kaszy manny.



Składniki:

-  200g jarmużu (można kupić w Biedronce)
-  1 cebula lub por
-  2 ząbki czosnku
-  1 pomidor lub 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
-  2 kopiaste łyżki masła orzechowego lub kilka łyżek zmielonych orzechów ziemnych
-  olej
-  sól, pieprz


Od liści jarmużu poodrywać twarde łodyżki. Jarmuż powinien być jak najdrobniej posiekany, chociaż można też po ugotowaniu całość zmiksować blenderem. W garnku na oleju zeszklić posiekane cebulę i czosnek. Dodać poszatkowany jarmuż, zalać wodą (nie za dużo, żeby sos nie był za rzadki). Gotować aż jarmuż będzie bardzo miękki. Dodać pokrojonego pomidora lub koncentrat i chwilę razem pogotować. Jeśli sos nadal ma spore kawałki jarmużu to można zmiksować blenderem całość. Na koniec dodać masło orzechowe i dokładnie wymieszać. Doprawić solą i pieprzem,

Fufu:

-  pół litra wody
-  200g kaszy manny

Zagotować wodę w garnku. Do gotującej się wody dodawać stopniowo kaszę, cały czas energicznie mieszając, aż powstanie bardzo gęsta masa (jakby ciasto). Należy uważać, żeby się nie przypaliła.
Powstałą masę odrywamy po kawałku, maczamy w sosie i do dzioba ;) .




niedziela, 20 lipca 2014

Knedle ziemniaczane



Nigdy nie przepadałam za obiadami na słodko, dlatego rzadko takie robię. Knedle zrobiłam dziś pierwszy raz w życiu, bo to chyba było coś, czego szczególnie kiedyś nie znosiłam. Pozostali domownicy mają inne gusta niż ja, więc chcąc dogodzić towarzystwu w końcu je poczyniłam. Zrobiłam knedle z różnymi nadzieniami: z morelami, najbardziej tradycyjne - ze śliwkami oraz wytrawne - z tofu. Niestety muszę stwierdzić, że nawet mi posmakowały i chyba będę je robić częściej. Wszystkie były świetne.

Z poniższych proporcji wychodzi około 10 knedli (ja dziś zrobiłam podwójną porcję).









Składniki:

-  1 kg ziemniaków
-  300 g mąki pszennej
-  sól
-  nadzienie owocowe: 10-12 sztuk moreli lub śliwek
-  nadzienie wytrawne: kostka tofu naturalnego, sos sojowy, papryka czerwona w proszku, 1 cebula

Ziemniaki ugotować w mundurkach. Śliwki lub morele umyć, wydrylować i posypać cukrem. Tofu pokroić w małą kostkę. Na patelni rozgrzać kilka łyżek oleju, wrzucić tofu, polać łyżką sosu sojowego, posypać papryką. Podsmażać kilka minut na średnim ogniu, często mieszając. Cebule pokroić w kostkę i zrumienić na oleju. Ziemniaki ostudzić i obrać. Przepuścić przez maszynkę do mielenia. Wymieszać z mąką i solą, zagnieść ciasto. Odrywać od ciasta kawałki wielkości moreli, rozpłaszczać dłonią. Na każdy kawałek ciasta kłaść nadzienie (jedną śliwkę lub morelę, lub łyżkę nadzienia z tofu) i zalepiać ciastem. Zagotować wodę w dużym garnku, posolić ją. Wrzucać knedle na wrzątek, jak wypłyną na wierzch to gotować kilka minut zmniejszając trochę ogień. Wyjmować z wody łyżką cedzakową na talerz. Wierzch knedli na słodko polać olejem (u mnie olej rzepakowy tłoczony na zimno), posypać cukrem oraz oprószyć cynamonem lub kakao lub i tym, i tym. Knedle z tofu polać podsmażoną cebulką.




piątek, 18 lipca 2014

Pesto z natki pietruszki

Sporo tańsza wersja tradycyjnego włoskiego pesto bazyliowego. W moim domu to zawsze jest hit. Smakuje każdemu, kto je pierwszy raz. Potem moi goście przyrządzają u siebie i częstują swoich gości. I tak idzie w świat pietruszkowe pesto - tani, szybki i zdrowy sos do makaronu, ziemniaków, kopytek lub chleba. A w okresie letnim, jak nie chce się długo stać przy garach to jest idealny posiłek.



Składniki:

-  2 pęczki natki pietruszki
-  pół szklanki pestek słonecznika
-  duży ząbek czosnku (a nawet jeszcze więcej jak ktoś lubi czosnek)
-  około pół szklanki oliwy
-  płaska łyżeczka soli
-  pieprz

Pestki uprażyć na suchej patelni do lekkiego zrumienienia. Natkę pokroić z grubsza. Czosnek zetrzeć. Wszystkie składniki zmielić blenderem, dodając tyle oliwy, żeby otrzymać dość gładką pastę, którą łatwo rozsmarować.
Zmieszać z ugotowanym makaronem, kopytkami lub polać upieczone ziemniaki.

czwartek, 17 lipca 2014

"Sernik" porzeczkowy (bez cukru i mąki)

Kilka kilka osób prosiło mnie o ten przepis, więc go zamieszczam, mimo że potrzebny jest tutaj składnik, którego nie można kupić w każdym sklepie. Mam na myśli agar-agar (substancja żelująca). Mimo, że jest znany od bardzo dawna (moja mama używała go w latach 60-tych), to niestety nie jest tak popularny jak żelatyna. A szkoda, bo ma świetne właściwości żelujące, jest zdrowszy i przede wszystkim wegański, bo pozyskiwany z glonów. Można go kupić w sklepach ze zdrową żywnością, zielarskich bądź przez internet. Ciasto jest łatwe do zrobienia, ale wymaga posiadania sprzętu do mielenia i miksowania. Moja forma do ciasta ma 19cm.




Składniki na spód:

-  100g migdałów
-  100g orzechów laskowych
-  200g daktyli bez pestek
-  szczypta soli

Namoczyć daktyle w gorącej wodzie do całkowitego zmiękczenia. Odsączyć z wody i zmielić razem z pozostałymi składnikami. Masą wyłożyć formę do ciasta i wstawić do lodówki.

UWAGA: mój spód wyszedł dosyć gruby, więc myślę, że można zmniejszyć ilość składników nawet o połowę.


Składniki masy "sernikowej":

-  1,5 szklanki czarnych porzeczek
-  100g daktyli
-  puszka mleka kokosowego
-  2 łyżeczki agaru

Daktyle namoczyć w gorącej wodzie do zmiękczenia. Odsączyć daktyle z wody. Porzeczki umyć i zmiksować na mus razem z miękkimi daktylami (najlepiej w blenderze kielichowym). Mleko kokosowe przelać do garnka, wsypać agar, zmiksować. Dodać mus z porzeczek i ponownie zmiksować. Zagotować mieszając i zdjąć z ognia. Zostawić do ostygnięcia, pilnując, żeby nie stężał całkiem, a staje się to od razu, jak tyko masa staje się zimna. Jak masa porzeczkowa trochę ostygnie, przelać ją do formy na nasz orzechowy spód. Zostawić do całkowitego stężenia.

Składniki kremu z nerkowców:

-  100g nerkowców
-  80g suszonych fig
-  sok z pół cytryny
-  woda lub mleko roślinne (opcjonalnie)

Namoczyć figi i nerkowce w wodzie (najlepiej na noc, ale można też namoczyć w gorącej wodzie na około 1h). Odsączyć figi i orzechy z wody. Zmiksować blenderem wszystkie składniki na krem (można dodać trochę wody przegotowanej lub mleka roślinnego, jeśli masa jest za sucha). Masę rozsmarować na stężałej warstwie porzeczkowej. Wstawić ciasto do lodówki.


środa, 16 lipca 2014

Burrito

Burrito to zawinięty w pszenną tortillę farsz. W Meksyku farsz składa się z kilku lub nawet jednego składnika. Ja zrobiłam wersję bardziej przypominającą tę ze Stanów Zjednoczonych, czyli nieco bogatszą. Burrito je się na ciepło. Tortille można kupić gotowe, ale zrobione własnoręcznie są zdrowsze, tańsze i smaczniejsze.






Składniki tortilli (ok.10 placków):

-  3 szklanki mąki pszennej razowej
-  1 łyżeczka soli
-  1/4 szklanki oleju
-  1 szklanka ciepłej wody

Mąkę wymieszać z solą. Dodać olej i wodę i znów wymieszać, a potem wyrabiać dłońmi jednolite ciasto. Odstawić je na pół h przykryte ściereczką. W tym czasie można przygotować farsz.

Rozgrzać dobrze patelnię. Odrywać kawałki ciasta, formować kulki trochę większe od piłki ping-pongowej. Rozwałkować każdą z nich na bardzo cienki, okrągły placek, podsypując za każdym razem mąką, żeby się nie sklejał. Piec kilka minut na suchej patelni z każdej strony do zrumienienia, zgniatając pęcherze powietrza. Placki można odgrzewać chwilę piekąc na suchej patelni.

Skład farszu:

-  oliwa
-  1 cebula czerwona
-  3 ząbki czosnku
-  2 papryki (może być jedna czerwona, a druga zielona)
-  gotowa mieszanka przypraw do kuchni meksykańskiej, ale najlepiej jakby na pewno zawierała kumin, kolendrę, chilli
-  2 pomidory
-  puszka czerwonej fasoli
-  pół puszki kukurydzy
-  guacamole (przepis tu)
-  świeże zielone dodatki (np. natka pietruszki, świeża kolendra, dowolna sałata)

Cebulę i czosnek pokroić w kostkę i zeszklić na oliwie na patelni. Dodać pokrojone w kostkę papryki oraz gotową przyprawę i dusić 10 minut pod przykryciem. Dodać pokrojone w kostkę pomidory i dusić jeszcze kilka minut. Odsączyć z zalewy fasolę i kukurydzę, dodać do farszu. Doprawić do smaku solą.

Tortillę posmarować guacamole, na jej środek nałożyć farsz oraz świeże dodatki. Zwinąć tortillę i od razu spożywać ;)

Guacamole

Moja ukochana pasta, którą jem bez pieczywa, ale z dodatkiem oliwek i sałat. Jem ją niemal codziennie na śniadanie. Można robić z pomidorami lub bez. Zamiast cytryny może być limonka, a nawet powinna, jeśli zależy nam na tradycyjnym guacamole. Jeśli kupimy za twarde awokado, to można je położyć na słonecznym parapecie, wtedy po kilku dniach zmięknie. Guacamole można jeść z surowymi warzywami  lub z nachos czy użyć jako sos do burrito.



Składniki:

-  1 dojrzałe, miękkie awokado
-  ząbek czosnku
-  sok z pół cytryny
-  1 pomidor
-  szczypiorek lub cebulka (opcjonalnie, ale ja zawsze daję szczypiorek)
-  kawałek świeżej papryczki chilli lub szczypta chilli w proszku
-  sól

Awokado przekroić na pół, wyjąć i wyrzucić pestkę i wydobyć łyżką miąższ do miski. Skropić sokiem z cytryny. Rozgnieść awokado widelcem. Dodać pokrojonego w kostkę pomidora, przetarty czosnek, drobno pokrojoną chilli oraz szczypiorek. Posolić do smaku. Całość wymieszać.

niedziela, 13 lipca 2014

Makaron z kurkami w pomarańczowo-orzechowym sosie

Danie może nie należy do najtańszych, ale na szczęście nie jest potrzebna duża ilość kurek i orzechów włoskich.



Składniki:

-  opakowanie makaronu (ja robiłam z tagliatele)
-  300 g kurek
-  pęczek dymki
-  2 ząbki czosnku
-  garść orzechów włoskich
-  sok z jednej dużej pomarańczy
-  oliwa
-  sól, pieprz
-  natka pietruszki

Orzechy włoskie uprażyć chwilę na suchej patelni, ostudzić i większą ich część zmielić w młynku lub utrzeć w moździerzu. Resztę pokroić na małe kawałki. Ugotować makaron. Kurki dokładnie umyć i pokroić na mniejsze cząstki. Dymkę (całą jasną część  i połowę ciemnej) i czosnek pokroić i podsmażyć na oliwie około 5 minut. Dodać kurki, posolić i dusić pod przykryciem na małym ogniu około 15 minut. Wlać sok pomarańczowy, chwilę razem pogotować. Dodać zmielone orzechy włoskie i wszystko wymieszać. Zdjąć z ognia i przyprawić pieprzem. Ugotowany makaron polać sosem, posypać orzechami włoskimi w kawałkach i natką pietruszki.

sobota, 12 lipca 2014

Zakręcone jagodzianki

Już bardzo dawno nie jedliśmy jagodzianek. Dzieci nawet nie jadły ich nigdy. Zwykle drożdżówki robiłam z innymi owocami, ale jak zobaczyłam zdjęcia na blogu Wegarnik (o te), to postanowiłam natychmiast zrobić też w takiej formie i właśnie z jagodami. Na drugi dzień pojechałam na bazarek i nabyłam jagody, ale można też samemu w lesie pozbierać - wtedy będzie dużo taniej. Ciasto zrobiłam po swojemu, a do posmarowania ciasta użyłam budyniu waniliowego zamiast twarożku jaglanego. Zrobiłam trochę za rzadki budyń, a do tego dałam większą ilość jagód i miałam trochę trudności ze skręceniem ślimaczków, ale i tak wyszły znakomite w smaku, a że mniej estetyczne niż u Wegarnika (nie mam też takiego dobrego aparatu), to naprawdę nie szkodzi, bo u nas znikają w góra pół godziny. Na żywo wyglądają bardzo apetycznie. Moja domowa ferajna zwariowała ze szczęścia.




Składniki na ciasto:

-  500g mąki pszennej
-  50g świeżych drożdży
-  pół szklanki cukru
-  1/3 szklanki oleju
-  1 szklanka mleka roślinnego (ja dałam sojowe)
-  1 cukier waniliowy
-  1 łyżeczka soli
-  mąka do posypania stolnicy, do wyrabiania ciasta

Nadzienie:

-  ugotowany na mleku roślinnym budyń waniliowy
-  jagody (ja dałam 300g, ale można mniej)

Polewa lukrowa:

-  szklanka cukru pudru
-  kilka łyżek ciepłej wody

Drożdże rozpuścić z kilkoma łyżkami cukru i mąki w niewielkiej ilości ciepłego mleka. Zaczyn odstawić przykryty ściereczką w ciepłe miejsce na 10-15 minut. W dużej misce wymieszać suche składniki. Gdy zaczyn urośnie, wlać go do miski z mąką i pozostałymi składnikami. Dodać olej i resztę mleka. Wymieszać wszystko najpierw łyżką, a potem na stolnicy wyrobić miękkie ciasto, podsypując mąką, jeśli byłoby klejące. Uformować kulę i odstawić w misce przykrytej ściereczką do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 1h. W międzyczasie ugotować budyń zgodnie z przepisem na opakowaniu. Zostawić do lekkiego ostygnięcia (nie może być zimny, a letni jak będziemy go smarować na cieście).  Umyć dokładnie jagody.

Gdy ciasto urośnie jeszcze chwilę je wyrabiać i rozwałkować na duży prostokąt. Posmarować je najpierw budyniem i posypać równomiernie jagodami. Zwinąć ciasto jak roladę i posklejać brzegi. Kroić w poprzek rolady na plastry o szerokości ok. 2 cm. Powstaną ślimaczki i już w takiej formie można piec, ale jeszcze ciekawiej jest te ślimaczki trochę rozciągnąć i zakręcić w ósemkę. Kładziemy ósemki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i czekamy aż trochę podrosną (20 min.- pół h). Następnie wkładamy je do nagrzanego do 180 stopni C piekarnika i pieczemy około 20 min.- pół h.

Po wyjęciu z piekarnika jagodzianki polać lukrem (wymieszać cukier puder z wodą tak, żeby otrzymać dość rzadki syrop) i ostudzić (oczywiście jeśli dysponuje się silną wolą i cierpliwością; my takiej nie mamy i jemy prawie gorące).

Miętowa pasta z bobu

W tej chwili można kupić świeży i tani bób, więc korzystamy. Po ugotowaniu nie obierałam go, bo nie miałam czasu. Zwykle i tak jem go z łupinami. Tak mi smakuje i nigdy nie czułam się po tym źle. Ale jak ktoś ma ochotę podłubać albo nie lubi bobowych skórek, to może oczywiście obrać. 



Składniki: 

-  0,5 kg bobu
-  2 duże ząbki czosnku
-  sok z 1 cytryny
-  listki z 1 pęczka mięty
-  ok. 0,5 szkl. oliwy
-  sól, pieprz

Bób ugotować. Odsączony z wody bób wymieszać z resztą składników i zmiksować na gładką pastę. Jeśli pasta jest za gęsta można dodać odrobinę wody przegotowanej lub więcej oliwy. Doprawić solą i pieprzem wg własnego uznania. Można też dać więcej czosnku. Mięta powinna być wyraźnie wyczuwalna.




piątek, 11 lipca 2014

Kakaowe pierogi z malinami i śmietanką kokosową

Pierogów, jak wiadomo szybko się nie robi, ale naprawde warto poświęcić trochę czasu i pracy dla tego wybornego smaku. A mnie nawet relaksuje lepienie. W robieniu pierogów z chęcią uczestniczą moje dzieci i całkiem nieźle im idzie.

Z podanych proporcji wychodzi około 40 niewielkich pierogów.






Składniki:

-  3 szklanki mąki
-  0,5 szklanki gorącej wody i ok. 0,5 szkl. zimnej
-  5 łyżek kakao lub karobu (ja dziś robiłam z karobem, bo nie miałam kakao i takie są na zdjęciu)
-  szczypta soli
-  maliny
-  cukier brązowy


Wymieszać mąkę z solą i kakao, wlać wodę gorącą i wymieszać wszystko łyżką. Potem stopniowo dolewać resztę wody (zimną) i ugnieść gładkie ciasto. Rozwałkować je cienko i wycinać szklanką kółka. Nakładać na każde kółko po jednej malince, posypać szczyptą cukru, zlepić brzegi pierożka i zrobić falbankę. Gotowac około 5 minut w osolonej lekko wodzie. Podawać ze śmietanką kokosową.



Śmietanka kokosowa:

-  puszka mleka kokosowego
-  cukier waniliowy
-  1/3 szkl. cukru
-  skrobia (mix do smietany, śmietan-fix lub masa śmietanowa w proszku )
-  szczypta soli

Mleko kokosowe musi stać w lodówce przez co najmniej dobę przed zrobieniem smietanki. Potem wyjmujemy z puszki stałą (białą a nie przezroczystą) część mleka do miski. Dodajemy cukier (waniliowy i brązowy), sól i miksujemy, a pod koniec wsypujemy skrobię - nadal miksując, do uzyskania konsystencji bitej smietany. Chłodzimy w lodówce.

czwartek, 10 lipca 2014

Zestaw obiadowy

Postaram się umieszczać propozycje dań obiadowych, które pojawiają się na naszym stole. Często mamy do czynienia z problemem "co wam zrobić na obiad?", kiedy kogoś odwiedzamy i koniecznie chce czymś nas ugościć. Niemal każdy myśli, że jemy tylko kotlety sojowe a la schabowe, kiełbaski sojowe albo jakieś skomplikowane potrawy z kuchni indyjskiej, do których zrobienia są potrzebne bardzo trudne do zdobycia składniki. A my właśnie lubimy jeść prosto, bez zbędnych udziwnień. Dlatego serię "Zestaw obiadowy" dedykuję tym, którym sprawiamy tego typu kłopot. Oczywiście namawiam też wszystkich do wegańskiego prostego jedzenia, najlepiej z sezonowych produktów. U nas jest ostatnio sezon na buraka liściowego, bo mamy jego obfity plon i z tego też względu ten zestaw jest z mangoldem w roli głównej.


Młode pieczone ziemniaki - umyte, pokrojone na ćwiartki, posypane tymiankiem, solą i polane odrobiną oleju, wrzucamy na blachę i pieczemy około 40minut w 200st C.


Burak liściowy/mangold/boćwina uduszony na oleju z cebulą i dużą ilością czosnku (ja jeszcze przyprawiłam papryką wędzoną, której niestety nie można kupić w każdym sklepie, ale jak się jej nie doda to też będzie smacznie). Buraka liściowego można zastąpić szpinakiem lub jarmużem.

Sałatka z pomidorów, ogórka kiszonego i dymki.

Sos czosnkowo-koperkowy - zrobiony na bazie śmietany słonecznikowej z bloga Kasi, tylko jak zwykle nie odrzucałam zieren i do gotowej już śmietany dodałam poszatkowany koperek i sporo startego czosnku (1 ząbek na pół szklanki śmietany).


Był dziś też chłodnik z boćwiny. Boćwinę można oczywiście zastąpić tradycyjną botwinką, wtedy kolor chłodnika będzie ślicznie różowy :) .


Składniki:

-  duża sterta liści boćwiny
-  pęczek koperku
-  pęczek szczypiorku
-  ogórek (może być kilka gruntowych, ja miałam tylko 1 podłużny)
-  3 ząbki czosnku
-  śmietana słonecznikowa z dużą ilością soku cytryny
-  mleko sojowe lub inne roślinne (najtańsze sojowe jest w Biedronce)
-  sól, pieprz

Boćwinę umyć, poszatkować, udusić w niewielkiej ilości osolonej wody około 10 minut. Zostawić do ostygnięcia. Umyć i pokroić rzodkiewki, ogórek, koperek, szczypiorek. Do ostudzonej boćwiny wlać około szklanki śmietany słonecznikowej. Wrzucić pokrojone warzywa i zioła. Wlać tyle mleka sojowego, żeby osiągnąć odpowiednią dla siebie gęstość chłodnika. Doprawić startym czosnkiem, solą i czarnym pieprzem. Wstawić do lodówki, żeby się dobrze schłodził.



środa, 9 lipca 2014

Pizza bezdrożdżowa z burakiem liściowym i rzodkiewką

Czasem nie chce mi się iść ani jechać do sklepu (mam ok. 1km do najbliższego) po kostkę drożdży i jak najdzie nas nagła ochota na pizzę, to nie ma zmiłuj, trzeba robić, choćby i na proszku do pieczenia, który zwykle mam. Dużym plusem takiego rozwiązania jest to, że o wiele szybciej się robi, bo nie trzeba czekać aż zrobi się zaczyn, a potem aż wyrośnie ciasto. W sumie czas przygotowania takiej pizzy to około 40 minut. A jeśli robi się w dwie osoby, to jeszcze szybciej. A ciasto jest równie smaczne, jak drożdżowe.

Do tej pizzy użyłam boćwinę, bo mam jej w ogródku ogromne ilości i trzeba ją jak najszybciej zjeść, ale można spokojnie zastąpić szpinakiem, najlepiej świeżym. Według mnie szpinak nawet byłby lepszy niż boćwina. Nie do końca mi pasuje smak jej pieczonych liści. Rzodkiewka, natomiast, to ostatnio mój hit. Wcześniej nie próbowałam pieczonej, nawet w ten sposób nie eksperymentowałam,  bo wydawało mi się dziwne, żeby piec rzodkiewkę. Oj, jak się myliłam. Spróbowałam niedawno w warszawskim lokalu wegańskim, Dolce&Vegan, tarty z rzodkiewką i bardzo mi posmakowało. Zrobiłam już z nią tartę na cieście francuskim z cukinią i szpinakiem, przyprawione dużą ilością papryki wędzonej - przepyszne połączenie. Tym razem ekspresowa pizza.

Przed upieczeniem:

Po upieczeniu:

 Pizza dzieciaków:


Składniki:

-  2 szklanki mąki
-  2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
-  1 łyżeczka soli
-  1/3 szklanki oliwy lub oleju
-  2/3 szklanki wody
-  mąka do posypania stolnicy

Przygotować (umyć i odpowiednio pokroić) składniki do ułożenia na pizzy. U mnie były to: liście boćwiny, cebula, czosnek, rzodkiewka, oregano, sól. Wersja dla dzieci była z sosem pomidorowym z tego przepisu do posmarowania wierzchu, z oliwkami, cebulą, rzodkiewką i wegańskim serem do pizzy.

Wymieszać suche składniki i dodać mokre. Wyrobić dość miękkie ciasto, ale nie klejące. Rozwałkować je i ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Poukładać na cieście dowolne składniki, skropić oliwą i posypać przyprawą do pizzy bądź samym oregano. Piec 20 minut w 200 st.C.

poniedziałek, 7 lipca 2014

Ziemniaki z cukinią

Kolejna wersja ziemniaczanego jednogarnkowca. W okresie letnio-jesiennym bardzo tania potrawa.



Składniki:

-  1 cebula
-  5 ząbków czosnku
-  1kg ziemniaków
-  4 cukinie
-  3 papryki czerwone lub różnokolorowe
-  1 szklanka ugotowanej fasoli białej lub czerwonej (może być też z puszki)
-  oliwa lub olej
-  3 pomidory świeże lub przecier pomidorowy
-  przyprawy: sól, tymianek (najlepiej świeży), majeranek, papryka słodka, oregano, bazylia, cząber, pieprz cayenne lub czarny, natka pietruszki.


Pokrojone: cebulę i czosnek zeszklić na oliwie w dużym garnku. Dodać pokrojone w ćwiartki ziemniaki, zalać ok. 1 l wody, dodać sól i resztę przypraw. Przykryć i gotować ok. 10 minut. Dorzucić pokrojoną w plastry cukinię i paprykę pokrojoną w kostkę. Dusić pod przykryciem na małym ogniu do miękkości. Pod koniec gotowania wrzucić zmiksowane lub pokrojone pomidory albo przecier oraz fasolę (jeśli z puszki to bez zalewy, wypłukaną) i jeszcze chwilkę wszystko razem pogotować. Posypać świeżą natką pietruszki.

piątek, 4 lipca 2014

Pieczarki z tapenadą pod pierzynką z ciasta francuskiego

Do przygotowania tego dania potrzebna jest tapenada z poprzedniego wpisu. Można podać na przyjęciu jako przystawkę. Ja jednak traktuję to jako danie główne.

Koszt to około 9zł n a 2 osoby.



Składniki:

-  500g pieczarek
-  1 cebula
-  ok. 5 łyżek tapenady
-  kilka plastrów pomidora
-  wegańskie ciasto francuskie (na pewno do nabycia w dyskontach)
- olej
- sól, pieprz

Zrobić tapenadę. Pokrojoną cebulę zeszklić na oleju na patelni. Do cebuli wrzucić pokrojone pieczarki, dusić ok. 10 minut. Grzyby z cebulą wyłożyć do naczynia żaroodpornego. Na pieczarkach ułożyć plastry pomidorów. Wierzch posmarować tapenadą. Całość przykryć odpowiednim kawałkiem ciasta francuskiego. Zapiekać w 220 stopniach C przez 15- 20 minut do zrumienienia ciasta.

Wegańska tapenada

Pasta/sos do chleba lub do nachos. Pyszna gdy zajadana z dobrym pieczywem, pomidorami i sałatami. Jedna z najszybszych w przygotowaniu past. Dosłownie 5 minut.

Koszt to ok. 7-8zł ale duża porcja, wystarcza nam na 3 dni.



Składniki:

-  260g czarnych oliwek (2 słoiki z Lidla ;))
-  2 łyżeczki kaparów
-  3 ząbki czosnku
-  sok z całej cytryny
-  sól i pieprz do smaku
-  pół szklanki oliwy z oliwek

Zmiksować wszystko blenderem i gotowe :) .

wtorek, 1 lipca 2014

Kakaowe kulki owsiane

Lubię takie smakołyki typu "coś z niczego". Kuleczki bardzo łatwo i szybko się robi, są dość zdrowe i wygodne do zabrania ze sobą np. na spacer. No i oczywiście są bardzo tanie.




Składniki:

-  400g płatków owsianych
-  200g daktyli
-  5 łyżek kakao
-  woda

Daktyle wypłukać, zalać gorącą wodą w takiej ilości, żeby całkiem je zanurzyć a nawet ok. 2cm ponad poziom daktyli. Odstawić na około pół h (aż daktyle będą całkiem miękkie). Płatki wymieszać z kakao. Daktyle dokładnie zmiksować blenderem razem z wodą, w której się moczyły. Powstałą masę wlać do płatków z kakao i bardzo dokładnie całość wymieszać. Formować kulki wielkości orzecha włoskiego. Najlepsze są po kilku godzinach, żeby płatki dobrze przesiąkły masą daktylową ale moi domownicy nigdy tyle nie czekają :) .



Sos kalafiorowy do makaronu

Dziś sos z kalafiora, dosyć łagodny w smaku. Makaron tym razem żytni razowy, w formie dużych muszli.



Składniki:

-  1 nieduży kalafior
-  1 cebula
-  3 ząbki czosnku
-  oliwa
-  przyprawy: sól, pieprz, gałka muszkatołowa, świeże zioła
-  makaron
-  opcjonalnie: płatki drożdżowe ( do kupienia w wegańskich sklepach internetowych)


Ugotować kalafior i makaron (oddzielnie, ma się rozumieć ;) ). Gdy kalafior będzie miękki, odcedzić go i zmiksować blenderem lub potraktować tłuczkiem do ziemniaków. Pokrojoną w kostkę cebulę i przetarty czosnek zeszklić na patelni na oliwie. Dodać papkę z kalafiora, posolić, doprawić pieprzem i szczyptą gałki muszkatołowej oraz płatkami drożdżowymi. Ugotowany makaron polać sosem, posypać świeżą natką lub szczypiorkiem i szamać :)